Taka wariacja na temat śniadania ;)
Masło orzechowe robię w thermomixie. Dobry blender też sobie poradzi. Wrzucam orzeszki ziemne prażone niesolone i solone w proporcji 2:1 [najczęściej po prostu 2 paczki pierwszych i paczka drugich - po 400g w paczce]. I włączam maszynę. Blenduje się około 8-10 minut. Wychodzi ciepłe, niemal idealnie gładkie [z maleńkimi drobinkami] masełko. Idealnie pyszne :)
Przepis na chleb wrzucę niebawem.
Kanapki z masłem orzechowym podajemy z różnymi dodatkami - tutaj pokroiłam kiwi. Talerz opustoszał w szaleńczym tempie ;)
Komentarze
Prześlij komentarz