Cebulę i czosnek
zeszkliłam, dodałam pieczarki, potem marchewkę, zalałam przecierem pomidorowym,
dodałam trochę wody, posypałam od serca czerwoną soczewicą, przyprawiłam,
doprowadziłam do wrzenia i dusiłam kwadrans pod przykryciem. Na sam koniec
wrzuciłam kawałki ananasa z puszki. Podałam to jako sos do spaghetti. Palce
lizać!
To dawny przepis, oczywiście
robiłam „na oko” i „nawinie” – czyli co się nawinęło, to wrzuciłam 😉 Ale
postaram się mniej-więcej przypomnieć ilości składników.
- 3-4 cebule
- 2 ząbki czosnku
- 250 g pieczarek
- 1 duża marchewka
- 0,5 litra przecieru
pomidorowego
- ok. 250 g czerwonej
soczewicy
- puszka ananasa w
kawałkach [w zależności od upodobań, można dać pół puszki albo i całą]
Marchewkę dodałam, kiedy
pieczarki już się lekko poddusiły. Ilość wody jest zależna od gęstości
przecieru, ale ogólnie ma być tak, żeby przykryć wodą wszystkie składniki, łącznie z soczewicą, ale nie za bardzo, żeby nie zrobiła się z tego zupa. Przyprawy
– proponuję sól, pieprz, bazylię, może być moja ulubiona zielona czubryca,
ewentualnie inne ulubione zioła.
Komentarze
Prześlij komentarz